Zapowiedziane na początku 2016 roku Finding Paradise – kontynuacja udanej przygodówki To the Moon – nie ukaże się zgodnie z planem. Studio Freebird Games kilka miesięcy temu obiecało, że projekt zadebiutuje latem bieżącego roku, ale do tego nie dojdzie. Ze względu na sprawy osobiste dewelopera, debiut został przełoży o kilka miesięcy i projektu należy oczekiwać dopiero pod koniec roku. Mimo wszystko parce nad grą idą całkiem sprawnie i wkrótce wewnętrzni testerzy doczekają się nowego dema. Następnie produkcja wkroczy w ostatni etap dewelopingu.

W Finding Paradise ponownie wcielimy się w lekarzy wykorzystujących futurystyczną technologię do spełniania marzeń umierających ludzi. Tym razem będzie to Colin znany z gry A Bird Story. Chłopak dorósł, dożył sędziwego wieku, ale powoli zbliża się jego koniec. Podróżując we wnętrzu jego umysłu będziemy poszukiwać kul sybmolizujących wspomnienia, rozmawiać z napotkanymi postaciami itd. – wszystko po to, by wypełnić ostatnie życzenie mężczyzny.

Produkcja, choć powiązana ze wspomnianym A Bird Story, nie będzie wymagała jego znajomości do dobrej zabawy. Podobnie rzecz ma się z To the Moon. Jeżeli w nie nie graliście, to nic nie szkodzi, gdyż ma to być zupełnie nowa historia. Niemniej warto nadrobić oba tytuły, ponieważ obecnie można je kupić za niewielkie pieniądze, a cały czas potrafią dostarczyć kilka godzin przyjemnej i emocjonującej rozgrywki.

Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine